Błędne koło kredytowe, to pojęcie, które niestety zna wielu. Zaciągamy kolejne kredyty gotówkowe zapominając o tym, że ich spłacenie może nie być łatwe. Koło kredytowe, sprawia, że zaciągamy kolejne kredyty, by spłacać poprzednie, co oznacza, o czym zdajemy sobie sprawę za późno, że żyjemy w stu procentach na kredyt. Tak naprawdę nasze dochody nie istnieją i brak kredytu, sprawi, że nie będziemy mieli za co żyć lub po prostu na naszą pensję wejdzie komornik.
Jak zatem nie dopuścić do tego, by kredyt stał się dla nas problemem? W pewnym stopniu, banki same próbują nas przed tym przestrzec. Sprawdzają naszą zdolność kredytową i uniemożliwiają zaciągnięcie kredytu osobie, której na niego nie stać. Są jednak inne rozwiązania, niż szybkie pożyczki gotówkowe. W momencie, gdy nie możemy zaciągnąć kredytu, powinniśmy pomyśleć o innym sposobie rozwiązania naszych problemów finansowych, my tymczasem, rozpoczynamy poszukiwania innego miejsca, w którym pożyczka zostanie nam przyznana. Będąc zdesperowanym, zaciągamy zadłużenia na bardzo wysoki procent, a później nie jesteśmy w stanie ich oddać. Recepta jest prosta. Trzeba żyć skromniej, wówczas, gdy rzeczywiście stać nas na niewiele.
Kiedy mamy pieniądze, warto ich troszkę odłożyć, na wszelki wypadek. Właśnie po to, by w trudnej sytuacji, kredyty nie były jedynym możliwym rozwiązaniem. Kiedy natomiast już wzięliśmy kredyt, lepiej nie brać następnego. W sytuacji, gdy z jakiś przyczyn nie możemy go spłacić, warto porozmawiać o tym z bankiem, na pewno coś da się wymyślić.